
Tak zwana „Droga Romantyczna” jest popularnym magnesem turystycznym w południowych prowincjach Badenii-Wirtembergii i Bawarii.
Jest on luźno oparty na starym rzymskim szlaku i obejmuje wizyty w kilku czarujących, otoczonych murami miastach, historycznych miasteczkach i wspaniałych zamkach.
Popularna trasa rozpoczyna się w Wurzburgu, położonym w samym centrum wielkiego obszaru uprawy winorośli, a kończy w Fussen, gdzie za historycznym miastem wznoszą się majestatyczne Alpy.
Pociągiem, autobusem, samochodem, rowerem lub pieszo:
Drogę Romantyczną można przejść pieszo (tak, są dostępne mapy i trasy wycieczek – albo zrobić fragment – albo całą 250 milową trasę), przejechać rowerem (korzystając z wielu łączących się ścieżek rowerowych), a także przemierzyć autobusem lub samochodem.
Usługa autobusowa hop-on, hop-off pozwala nawet na pokonanie trasy w swoim własnym tempie, więc możesz zdecydować się na wysiąść i zatrzymać się w konkretnym miejscu na trasie – a następnie wskoczyć do innego autobusu i kontynuować podróż, gdy będziesz na to gotowy.
W końcu byłem w posiadaniu Eurail pass, więc to wydawało się być najlepsze dla mnie, i chociaż pociąg nie jedzie bezpośrednio do każdego małego miasteczka wzdłuż trasy, to z pewnością daje wygodny dostęp do głównych miejsc docelowych.
Brama do romantycznej drogi:
Zacząłem moją podróż przez Niemcy pociągiem w Wurzburgu, często mówi się, że jest to „brama do Drogi Romantycznej”, i sprawdziłem jego Pałac Residenz i Fortecę Marienberg, dawniej dwa główne domy książąt biskupów miasta.
Twierdza znajduje się wysoko na wzgórzu, a przed nią rozciągają się winnice, więc jest to świetne miejsce do robienia zdjęć. Jednak szczególnie zachwycił mnie Residenz (zamek zbudowany w latach 1720-1744), ponieważ prezentuje piękne ogrody na swoim terenie (bardzo popularne do zdjęć ślubnych) i niesamowite schody wejściowe w swoim wnętrzu – wraz z największym freskiem na suficie na świecie.
Odkryłam również szpital w Wurzburgu, założony przez księcia biskupa Juliusza w 1576 roku, który również był winnicą – z gigantyczną piwnicą winną pod placówką opieki zdrowotnej, zawierającą około 4 milionów litrów wina.
Pociągiem do Rothenburga, Niemcy Pociągiem:
Następnie podróżowałem pociągiem do Rothenburg ob der Tauber (Czerwony Fort na rzece Tauber), a to jedno z najpiękniejszych w Europie średniowiecznych miast z murem.
Mogłem obejść dużą część miasta po masywnych kamiennych murach i cieszyłem się widokami na budynki z czerwonymi dachami i strzeliste wieże kościołów.
Jakuba (luterański), z pięknym ołtarzem Dwunastu Apostołów i witrażami (z około 1400 roku) – i zszedłem pod ratusz, aby zobaczyć jego stare lochy, w których kiedyś zmarł nawet burmistrz miasta!
Podczas pobytu w Rothenburgu uczestniczyłam również w fascynującej „Wycieczce Nocnego Strażnika”, a strażnik wyjaśnił nam wiele o historii miasta, gdy byliśmy prowadzeni ulicami ufortyfikowanego miasta.
Wycieczka była zarówno pouczająca, jak i zabawna, a gdy zbliżaliśmy się do końca trasy, mijaliśmy średniowieczną gospodę o nazwie Hoell (Piekło).
Strażnik Nocny żartobliwie wyznał, że „kiedyś powiedziano mu, że ma iść do piekła i nie było tak źle”. W rzeczywistości, przyznał, „raczej mi się podobało”.